Dla golena Ozzy`ego

Nana

Moja Pani ma doła!

Ma złe dni czy co? Jak ją pocieszyć?
Już nie biega ze mną, ciągle pokrzykuje, mało podskakuje... Nie to, co kiedyś, niedawno jeszcze.
Jak jej pomóc?

Jak Wy przyjaciele rozweselacie swoje Pańcie/Pańciów? Bo ja już naprawdę nie wiem, co mam robić...

Naprawdę jest z nią źle.

Nanook

Harnaś

Moze bądx grzeczniejszy?

Nana

Ja cały czas jestem grzeczny Very Happy

Ale wczoraj odkryłem nowy sposób. Pani od razu się ucieszyła!
Aż szczęka jej opadła z bezradności.
Kiedy Moja Pani poszła do koleżanki, zostawiła mnie w domu... Ale ja szybko zwęszyłem podstęp, otworzyłem łapą jedne drzwi, drugie drzwi, zbiegłem po schodach. Z trzecimi drzwiami było gorzej. Przeskoczyłem przez bramę, lecz ona nic nie znaczy, szybko została pokonana. Poszłem na przejście dla pieszych (mi też się coś należy), pobiegłem na podwórze. Przeskoczyłem następną bramę, otworzyłem drzwi, wbiegłem na górę po schodach, następne już były otwarte. Pani piła herbatę i zamarła z otwartą buzią jak mnie zobaczyła. Koleżanka również. A jak fajnie było, od razu obie się ucieszyły!

Nan

Zaskocz swoją Panią! Zrób coś ewidentnie głupiego!
Macie jakieś sposoby? Razz

Doda18

ja gucio jestem jamnikiem . pan wyszedl a ja wszystko co dalosie przeniesc w pysku poprzestawialem i wszystko bylo nienamiejscu pan i pani przyszlii popatrzylii zaczeli sie chichotac..

Harnaś

Ja (Harnaś) kieys gdy moi panstwo ubierali choinke szbyko przynioslem siatke ktorą okrecili wokól choinki (nie wiem dlaczego?!) ale oni jej nie powiesili tylko chichotali (to jest prawdziwa historia o moim psiaku!!!!)

Doda18

a ja gucio rozwalilem lancuszek plastikowy w dzwoneczki ale bylo wesolo bo muwili ze mi sie nie spodobal [naprawde nie byl sliczny]

Triste · Wysłany: Sob 23:33, 31 Mar 2007 Temat postu:

Carmen Electra Giving A Head And Taking A Load!
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]